Od deweloperów
Spojrzenie na bohatera: Smolder

Zuchwały i uroczy mały smok, który został prowadzącym.

Od deweloperówAutorSMALL BABY PANDA
  • Skopiowano do schowka

Dolna aleja jest miejscem bardzo poważnej gry. Przegapisz stwora oblężniczego? Trafiasz do więzienia. Zapomnisz o Niebieskim Talizmanie? Trafiasz do więzienia. Giniesz? Więzienie.

Wielu bohaterów przyjmujących rolę prowadzącego też bierze wszystko na poważnie. Ashe, Aphelios, Jhin, Varus — superfajni na przyjęciach. Po przejrzeniu składu strzelców zespół ds. bohaterów doszedł do wniosku, że trzeba wzbogacić ten zestaw o odrobinę czaru i uroku. (Część z nas skłania się ku temu, że Kog’Maw może być rozkoszny, ale druga część w to nie wierzy).

A zatem nadszedł czas, by przedstawić wam Smoldera Ognistego Podlotka. Z pewnością jest uroczy, ale to potężny smok — mama tak mu powiedziała! Lepiej zachowajcie ostrożność, jeśli nie chcecie zostać podpaleni.

To tylko głupiutki maluszek

Chociaż głównym celem zespołu było zaprojektowanie wzbudzającego zachwyty strzelca, pragnęliśmy też dodać do składu prowadzącego, który po prostu zapewniałby frajdę z gry.

Chcieliśmy wprowadzić łatwego w obsłudze strzelca, ponieważ wszyscy ci, których ostatnio wypuściliśmy — jak Zeri, Samira, Aphelios i Nilah, która jest jakby strzelcem walczącym w zwarciu — mają naprawdę skomplikowaną mechanikę. Uznaliśmy, że czas dodać bohatera, który jest nieco łatwiejszym do opanowania, tradycyjnym prowadzącym. Takiego, który nie wymaga umiejętności Rulera, aby nim grać — wspomina producent Rob „Riot KingCobra” Rosa.

Motyw słodkiego stworka wydawał się całkiem dobrze pasować do takich założeń rozgrywki. Tylko jakiego słodkiego stworka wybrać? Po rozważeniu kilku innych stworzeń zespół zdecydował się ostatecznie na smoka, ponieważ ten gatunek dysponuje zasięgiem w naturalny sposób predestynującym go do roli strzelca.

Tyle że w świecie smoków istnieje nieskończenie wiele wariantów „uroczości”. Grafik koncepcyjny Oussama „Riot Whiteleyth” Agazzoum stworzył kilka wstępnych bardzo uroczych propozycji graficznych, by zdefiniować rodzaj bycia uroczym odpowiedni dla Smoldera.

01CuteConcepts.jpg

Przeanalizowałem różne sposoby bycia i osobowości, które mogłyby się wpisywać w bycie uroczym, poczynając od typowego malucha z wielkimi, niewinnymi oczami poprzez koncepcję czegoś ładnego, aż po wersję bardziej zadziorną lub gburowatą, ale jednocześnie milusią. Ta ostatnia znalazła największy oddźwięk wśród członków zespołu, ale nie chcieliśmy, żeby Smolder sprawiał wrażenie rozwydrzonego lub niesympatycznego. Szukaliśmy właściwych proporcji i skupiliśmy się na tym, aby był raczej dumny, a nie zadziorny — wyjaśnia Riot Whiteleyth.

Kolejnym pomysłem zwracającym uwagę oglądających był interesujący element głowy, który sprawiał wrażenie bardzo książęcego i szlachetnego, a ostatecznie przekształcił się w ogniste rogi Smoldera.

02SmugConcept.jpg

Smolder jest nieco zbyt zadufany w sobie, ale nie w odpychający sposób. Jest też bardzo psotny, ponieważ zespół chciał, aby poprzez tę cechę osobowość Smoldera odróżniała się od innych młodych bohaterów takich jak Nunu i Milio.

Chociaż Smolder jest jedynym młodym smokiem w League, ma doborowe towarzystwo w postaci innych smoczych bohaterów, a mianowicie Shyvany i Aureliona Sola, czy też pana Auro Lin Sola, jak mówi o nim Smolder. Jednak nie ma między nimi bezpośrednich związków. Smolder nie jest też spokrewniony ze smokami żywiołów (bo regularne zabijanie przez młodocianego smoka dorosłej wersji samego siebie byłoby jednak dość dziwaczne).

Zastanawiając się, skąd mógłby pochodzić Smolder, zespół zwrócił się ku dość tajemniczej części Runeterry — ku Camavorowi. Na szczęście dla zespołu ds. bohaterów w Legends of Runeterra istniało już gotowe źródło inspiracji.

03Camavoran_Dragon.jpg
Grafika kart Legends of Runeterra z camavorskim smokiem. Skoro już mówimy o LoR.

Camavorski smok, znany niektórym graczom z Legends of Runeterra, został przemieniony przez Czarną Mgłę. Spróbowaliśmy więc wyobrazić sobie jego wersję sprzed Zrujnowania — wyjaśnia Riot Whiteleyth.

Imperialne smoki z Camavoru to niezwykle potężne stworzenia, które miały bardzo silne relacje z rodziną królewską przed Zrujnowaniem. Sądzono, że już dawno wyginęły, ale teraz wiemy, że ich ród przetrwał w osobie Smoldera — który jest z tego powodu bardzo podekscytowany (chociaż nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co to oznacza).

Oto i jest, przenajwyśmienitszy klejnot Camagroru! Jaaaa!

Ale zanim Smolder dowiedział się, że pochodzi od imperialnych smoków, został oddzielony od matki i uprowadzony przez noxiańskich poskramiaczy. Gdy ich statek został zniszczony na morzu nim odebrali nagrodę, smocze pisklę zaginęło.

Fale wyrzuciły je na brzeg wyspy, gdzie Smolder znalazł się pod opieką dość zaskakującego przyjaciela, przy którym nabrał zupełnie nieprzystających smokowi nawyków.

04Expressions.jpg

Osobowość Smoldera w dużej mierze ukształtował fakt, że po stracie mamy zaprzyjaźnił się z małym chłopcem o imieniu Marinos. Marinos nauczył go mówić i bawić się tak, jakby Smolder był jego tajemniczym zwierzątkiem z innego świata — wyjaśnia starsza scenarzystka Kristina „Riot Goblin” Atanasoski.

W efekcie Smolder chodzi, mówi i żartuje jak człowiek, a skrzydła na grzbiecie układa, jakby były królewską peleryną. I ma na imię Smolder — bo przecież nie sądzicie, że jakikolwiek imperialny smok dałby swojemu dziedzicowi na imię Smolder? Ignacarious Gigantareno Rex Le Spes Offerentis? Tak już lepiej.

Lata mijały, Marinos dorósł, a dojrzewający nieco wolniej Smolder zmienił się w smoczego nastolatka. Mając własną rodzinę, Marinos nie mógł już poświęcać tak wiele czasu na zabawę ze Smolderem, który spędzał czas samotnie, odkrywając powoli swoją smoczą moc. Gdy przez niekontrolowany atak kichania w płomieniach stanął cały las, na horyzoncie pojawiła się mama Smoldera od dekad szukająca śladów swojego potomka. Ale o niej opowiemy później...

05Dragon_Prince.jpg

Mimo że Smolder pochodzi z Camavoru, nie różni się tak bardzo od Shyvany i Aureliona Sola — bo tak jak oni jest smokiem.

Tworzenie smoków, które po pierwsze nie zieją ogniem, a po drugie nie latają, powinno być karalne — mówi projektant gry Glenn „Riot TwinEnso” Anderson. — Zrobiliśmy tak kiedyś z ASolem... i to się nie sprawdziło. Zrobiliśmy tak z Shyvaną... i jest najczęściej rekomendowana do VGU. Smoki latają i zieją ogniem. I to powinno dotyczyć wszystkich smoków, jakie tworzymy.

Ale jest jedna rzecz, która odróżnia grę Smolderem od gry pozostałymi smokami. Podczas gdy Shyvana i Aurelion Sol są przerażającymi smokami od momentu, gdy zostaniecie powitani na Summoner’s Rift, Smolder potrzebuje trochę czasu, by się rozkręcić.

Jak stać się smokiem

— Smolder zaczyna grę jako ledwo raczkujące smocze pisklę — mówi projektant gry Jacob „Riot Llama” Crouch. — Jego zianie ogniem przypomina strzelanie z pistoletu-zapalniczki. On dopiero uczy się, jak być smokiem. Coś w stylu: „jeśli będę dużo ziać ogniem i ćwiczyć i uczyć się latania, to pewnie będę to wszystko robić coraz lepiej i lepiej”.

06Evolution.jpg

Dojście do pełnej potęgi imperialnego smoka wymaga pracowitych starań podczas całej gry. Umiejętność bierna zapewnia Smolderowi ładunki Smoczej Praktyki, gdy trafia bohaterów umiejętnością i zabija wrogów swoim Q, czyli Superspalającym Oddechem. Na początku gry jest słaby, więc jeśli nie będziecie zadawać ostatnich ciosów stworom i wykonywać odpowiednich zagrań w odpowiednim momencie, ciężko będzie rozwinąć jego pełny potencjał.

Asol robi wszystko bez wysiłku. Jakby mówił: „zaraz zrzucę wam na głowy księżyc z nieba” — śmieje się Riot TwinEnso. — A Smolder to coś jakby „podlecę teraz na pół metra, ale muszę w to zaangażować całą swoją uwagę i całe swoje ciało”.

Historia rozwoju i nauki Smoldera jest opowiadana przez wszystkie aspekty jego postaci. Oczywiście w rozgrywce rosnąca siła przejawia się poprzez wzmacnianie się z czasem jego umiejętności i pewności siebie, ale ta trajektoria wzrostowa jest też widoczna w efektach dźwiękowych i wyglądzie, a także w dubbingu.

07Fire.jpg

Na przykład gdy Smolder zbierze więcej ładunków, jego Q ewoluuje i zadaje obrażenia obszarowe oraz rozdziela się na więcej wyrzucanych kul ognia.

Te ulepszenia są nie tylko widoczne, ale też słyszalne w rozgrywce — wyjaśnia projektant dźwięku Daniel „Riot KDan” Kim. — Brzmią mocniej i potężniej w miarę wchodzenia na nowe progi umiejętności. Grając Smolderem, czujesz, że stajesz się mocniejszy.

Upewnienie się, że te wszystkie elementy współgrają ze sobą jest kluczowe, aby ożywić historię, osobowość i motyw bohatera.

Wołam moją mamę!!!

Bez wątpienia jedną z najbardziej kultowych umiejętności Smoldera jest jego superumiejętność — o adekwatnej nazwie „MAAAAAMOOO!” — gdy Smolder woła swoją mamę, aby pomogła mu utopić wrogów w deszczu smoczego ognia. Mama Smoldera po długiej rozłące przylatuje teraz dosłownie na każde jego wezwanie.

08Ultimate.gif

Chociaż nigdy nie stawia stopy na Summoner’s Rift, będziecie widzieli jej cień przemykający po ziemi. Usłyszycie też jej przerażające ryki, pieczołowicie przygotowane przez Riot KDana z wykorzystaniem odgłosów zwierząt takich jak tygrysy, jastrzębie, bizony, krokodyle, psy, węże, a nawet mangusty.

Nie jest ona jedynym smokiem, w którego projekt dźwięku wplecione zostały naturalne odgłosy zwierząt. Podstawowe ataki Smoldera oraz jego E wykorzystują szczekanie Hagena, psa Riot KingCobry, a W i emotka — psa rodziny żony Riot KDana, Simby.

Simba przy pracy.

Nagrania Simby zostały użyte jako elementy dźwięku emotek Smoldera.

Jednak wprowadzenie mamy Smoldera do gry zmusza do zadania ważnego pytania: czy Smolder nie chowa się aby w jej cieniu (to zamierzone nawiązanie do jej cienia)?

Jednym z największych wyzwań, z jakimi musieliśmy się zmierzyć w przypadku superumiejętności, było stworzenie poczucia, że to jednak gracz ma tu siłę sprawczą — mówi Riot KingCobra. — Poświęciliśmy wiele czasu na animacje i dźwięk oraz właściwe skoordynowanie w czasie, aby stworzyć poczucie wywierania wpływu, a co ważniejsze związku z potęgą, jaką daje ta umiejętność. Zespół włożył wiele pracy w to, aby ten moment sprawiał tak niesamowite wrażenie, jakie sprawia.

Musieliśmy dopilnować, aby Smolder nie został umniejszony i miał w tym wszystkim swoje miejsce — dodaje Riot Goblin. — To nie mogła być po prostu tylko interwencja jego mamy. Staraliśmy się upewnić, że ma dość poczucia pewności siebie, mimo że wciąż jest dziecinny, ale nie sprawia przy tym wrażenia rozwydrzonego i aroganckiego. To było zabawne wyważanie.

Po stworzeniu kilku wersji trzeba było zacząć przesuwać ciężar w przeciwną stronę — umiejętność zaczęła sprawiać wrażenie, jakby siła zależała wyłącznie od Smoldera i testerzy zaczęli kwestionować potrzebę obecności jego mamy.

Dostałem opinię na temat rozgrywki mówiącą, że jego mama w ogóle nie była obecna w tej chwili. — mówi Riot Llama, wspominając testy na późnym etapie produkcji. — Ludzie dziwiliby się: „Smolder zieje ogniem jak szalony, a gdzie jest ta jego mama? Robi to bez niej”. Więc na dosyć późnym etapie całego procesu musiałem dodać mechanikę, dzięki której mama leczy Smoldera, gdy dosięgnie go swoim ogniem. Jest nawet efekt małych serduszek, aby pokazać, że mu w tym momencie pomaga.

Po trwających dekady poszukiwaniach mama Smoldera nie zamierza spuścić go znowu z oka. Uczy go, jak panować nad swoją mocą, dzieląc się przy okazji opowieściami i pamiątkami, jakie zostały po dawnych imperialnych smokach. To jest dopiero początek historii Smoldera.

Czy stanie się zagładą, która zakończy istnienie całego świata? Kto to wie? — śmieje się Riot Goblin. Może będzie przyjazny? A może po prostu spali wszystko, bo przecież świat należy do niego.

11laugh.gif




  • Skopiowano do schowka

Powiązane artykuły
Powiązane artykuły